Kilka miesięcy temu gigant społecznościowy rozpoczął w kilku krajach testowanie nowego sposobu wyświetlania aktualności dla użytkowników. Oznaczało to tak naprawdę oddzielenie postów publikowanych przez fanpage od tych publikowanych przez profile prywatne, co – jak słusznie zauważyli wydawcy – skutecznie może zmniejszyć zasięg organiczny postów z fanpage’y.

 

Nietrafiony pomysł

Obawy firm okazały się niestety prawdziwe. Badanie przeprowadzone w październiku ubiegłego roku pokazało, że po wprowadzeniu zmian przez Facebooka znacznie ucierpiał zasięg naturalny publikowanych postów.

 

Skąd pomysł na podzielenie strumienia aktualności na portalu społecznościowym? Chęć zmian podyktowana była zgłoszeniami otrzymanymi od użytkowników, którzy pragnęli widzieć więcej treści od swoich bliskich, zamiast postów z firmowych fanpage’y. Facebook przyznał jednak otwarcie, że nie był to dobry pomysł i nie zyskał on przychylności użytkowników. Dla osób, które brały udział w teście nie było do końca jasne, dlaczego aktualności zostały podzielone, a dodatkowo utrudniało to odnalezienie najważniejszych informacji.

Właściciele fanpage’y w krajach, które były objęte testem mogą odetchnąć z ulgą, tak samo jak pozostałe fanpage w innych miejscach na świecie – Facebook oficjalnie poinformował, że przestaje testować podział aktualności i tym samym nie będzie wprowadzał tego pomysłu globalnie. Jednak nawet jeśli wpisy od firm czy innych stron nie będą oddzielone od postów znajomych, to i tak – w związku z niedawną zmianą algorytmów Facebooka – treści takie pojawiać się będą coraz rzadziej.

Portal społecznościowy poinformował również, że w ciągu najbliższych tygodni zniknie zakładka „Proponowane aktualności”, która w domyśle służyć miała do odkrywania nowych fanpage’y, bazując na dotychczasowych zainteresowaniach użytkownika. Ta opcja również zdaniem Facebooka okazała się nietrafionym pomysłem.