Ponad rok temu – dokładnie 25 maja 2018 – w życie weszły unijne przepisy RODO, dotyczące ochrony danych osobowych. Ogrom zmian i widmo sporych kar czekających na przedsiębiorców, którzy nie zastosują się do europejskich przepisów przerażał wszystkich. Snuto wizje mniejszej skuteczności reklam (z uwagi na ograniczone możliwości profilowania klientów) czy masowe wypisywanie się z newsletterów.
Jednak co tak naprawdę RODO zmieniło w naszej (europejskiej) rzeczywistości e-commerce? Na to pytanie odpowiada raport Regulating Privacy Online: The Early Impact of GDPR on European Web Traffic and E-commerce przygotowany przez kilku badaczy z amerykańskich uniwersytetów.
Więcej niż 12 miesięcy po wejściu w życie RODO – co się zmieniło?
Wspomniany raport zawiera wyniki analizy ponad 1500 firm, korzystających z platformy Adobe Analytics – narzędzia służącego do zaawansowanej analizy zachowań na stronie. Warto dodać, ze witryny te należą do ścisłej czołówki, gdyż generują one ponad miliard odwiedzin tygodniowo (!) przez internautów z Unii Europejskiej.
Analizując dane z narzędzia Adobe Analytics, badacze ustalili, że w ponad rok po wejściu w życie RODO ruch na wspomnianych stronach spadł o niemal 10%. Mowa tu o wszystkich witrynach, ponieważ w przypadku sklepów internetowych, spadek ten jest wyraźnie niższy – o 5,6%. Warto dodać, że w przypadku e-commerce, zanotowano też niższe dochody z zakupów o 8,3%.
Z czego wynikają te spadki? Autorzy raportu tłumaczą, że nie są one spowodowane zmianą zachowania użytkowników stron, a przeszkody prawne związane z wykorzystaniem danych osobowych – szczególnie w kampaniach reklamowych czy marketingowych. Badacze odwołują się też do innych opracowań, w których zaznaczono, że reklamy w wiadomościach e-mail lub kampanie displayowe odpowiadają za – kolejno – 7 i 3% wizyt na stronach sklepów internetowych. Co jednak ciekawe i przerażające jednocześnie, po wejściu w życie RODO skuteczność takich działań spadła o niemal 65%.
Należy zwrócić uwagę na to, że nie tylko raport amerykańskich badaczy wskazuje problemy wynikające z wprowadzenia RODO. Do bardzo zbliżonych wniosków doszli autorzy raportu Rok z RODO. Stosowanie RODO w firmach – szanse i zagrożenia, w którym za największe wyzwanie związane z wprowadzeniem nowych unijnych przepisów uznano ograniczenie możliwości działań marketingowych i sprzedażowych.
Choć pierwszy ze wspomnianych raportów dostępny jest jedynie w języku angielskim, warto zapoznać się z jego treścią, gdyż stanowi ona bardzo dokładną analizę wpływu RODO na e-commerce w Europie. Z pewnością w niedalekiej przyszłości doczekamy się również polskiej wersji badania, która dogłębniej przeanalizuje krajowy rynek handlu internetowego.
„RODO” powinno się stać synonimem chaosu informacyjnego. Tyle mitów, niedomówień i nieporozumień wynikający ze spiętrzenia krótkich informacji w mediach dawno nie było. Zdecydowana większość osób nie nie zapoznała się w ogóle z tym całym RODO, ale dla pewności wszystko z tym związane omija szerokim łukiem, bo ktoś w TV coś mówił.