Czy narzędzie Google Trends oferuje coś więcej, niż tylko możliwość przeglądania trendów w najpopularniejszej wyszukiwarce na świecie? Okazuje się, że strona ta może być ciekawym uzupełnieniem profesjonalnych narzędzi, z których korzystają osoby zajmujące się SEO. Oto kilka wskazówek na temat tego, w jaki sposób można korzystać z Google Trends pod kątem wyszukiwania potencjalnych słów kluczowych i sprawdzania ich efektywności.
Wyszukiwarka fraz zyskujących popularność
O narzędziu Google Trends robi się głośno szczególnie pod koniec roku, kiedy to właściciel wyszukiwarki przygotowuje specjalne zestawienie najpopularniejszych zapytań wyszukiwanych przez użytkowników Google w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Zestawienie to pozwala sprawdzić, jakie tematy były popularne w przeciągu roku na całym świecie, ale także w poszczególnych krajach, np. w Polsce.
Jednak to nie jedyne zastosowanie tego narzędzia. Można z niego bowiem korzystać również w działaniach pozycjonerskich, tworząc bardziej rozbudowaną listę słów kluczowych. W jaki sposób?
Korzystanie z Google Trends z punktu widzenia SEO
Istnieją różne narzędzia SEO, które wspomagają pozycjonerów w ich codziennej pracy – polegającej między innymi na wyszukiwaniu odpowiednich fraz kluczowych. Najpopularniejszym z nich jest oczywiście planer słów kluczowych, udostępniany za darmo w ramach narzędzia Google AdWords. Wśród bezpłatnych narzędzi warto jeszcze wymienić stronę answerthepublic.com, a posiadające o wiele bardziej zaawansowane funkcje płatne programy to np. SEMSTORM.
Dodatkowo warto również wspomóc się danymi, które znaleźć można w narzędziu Google Trends – tym bardziej, że pokazuje ono zapytania powiązane z wpisanym przez nas słowem, wskazując dodatkowo, które z nich zyskały niedawno sporą popularność.
Na poniższym przykładzie widoczne są powiązane frazy dla zapytania „nowy rok”, które w ostatnich 30 dniach stały się bardziej popularne. Część z nich z pewnością może stanowić uzupełnienie listy słów kluczowych, którą przygotowaliśmy przy pomocy innych narzędzi.
Sprawdzanie sezonowości zapytań w wyszukiwarce
Szczególnie ciekawą funkcję Google Trends jest możliwość podejrzenia, jak popularne były dane zapytania na przestrzeni ostatnich miesięcy, roku, a nawet lat. Narzędzie pozwala wybrać niestandardowy zakres czasu – maksymalnie od roku 2008.
Dzięki temu można sprawdzić, w jakim czasie dane słowo kluczowe zyskuje największą popularność i jest najchętniej wyszukiwane w Google. Dla przykładu słowo „plecak” w ciągu ostatnich 5 lat było najchętniej wpisywane do wyszukiwarki zawsze w sierpniu – miesiącu poprzedzającym rozpoczęcie roku szkolnego w Polsce.
Wiedząc na jaki czas przypada największe zainteresowanie danym tematem, jesteśmy w stanie odpowiednio wcześnie przygotować reklamy lub opublikować artykuły na temat wyprawki szkolnej na blogu sklepu internetowego. Sprawia to, że będą one o wiele bardziej skuteczne, ponieważ pojawiają się one dokładnie w tym momencie, kiedy jest na nie największe zapotrzebowanie.
W tym przypadku warto również sprawdzić, jakie podobne zapytania zyskują popularność, dzięki czemu lista słów kluczowych może być jeszcze bardziej rozbudowana o tak zwane frazy „long tail”, czego przykładem będzie widoczna poniżej fraza „plecak vans damski”.
Narzędzie Google Trends zyskało niedawno nową funkcję, dzięki której użytkownicy mogą wybrać dodatkowe źródła danych, na temat popularności fraz wpisywanych nie tylko do wyszukiwarki Google, ale również YouTube, grafik, wiadomości oraz porównywarki cenowej. Pozwala to dowiedzieć się, w których miejscach użytkownicy najchętniej szukają informacji na wskazany temat.
Porównywanie popularności fraz
Kolejną interesującą funkcją Google Trends jest także możliwość porównywania popularności danych fraz w wyszukiwarce. Tworząc listę słów kluczowych należy korzystać z jak największej liczby różnych wariantów danego słowa – w tym np. synonimów.
Wracając do przytoczonego wcześniej przykładu plecaka – wyrazy o podobnym znaczeniu cieszą się o wiele mniejszym zainteresowaniem wśród osób korzystających z wyszukiwarki, choć widać, że fraza „tornister” także zyskuje na popularności w okresie poprzedzającym początek roku szkolnego.
Tematy zyskujące popularność
Ostatnią rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę pod kątem przydatności Google Trends w SEO jest sekcja „wątki zyskujące popularność” dostępna na stronie głównej narzędzia.
Zawartość jest aktualizowana na bieżąco i obejmuje wszystkie tematy, które w ciągu ostatniej doby były najczęściej wpisywana do wyszukiwarki. Oprócz tego kliknięcie w dowolny wątek pokazuje więcej informacji, w tym np. najtrafniejsze teksty dotyczące tego zagadnienia oraz to ile artykułów na dany temat pojawiło się w sieci w ciągu ostatnich 24 godzin.
Poniżej widoczna jest też sekcja z zapytaniami zyskującymi w ostatnim czasie popularność, ale także szczegóły na temat tego, w jakim regionie Polski temat ten cieszy się większym zainteresowaniem.
Jest to doskonałe źródło aktualnych tematów, o których warto pisać na blogu czy w mediach społecznościowych, ale także źródło słów kluczowych, z których warto skorzystać w swoich publikacjach, tak aby znalazły się one na wysokich pozycjach w rankingu wyszukiwarki.
Nie wszystkie tematy przedstawione w tej sekcji narzędzia mogą być interesujące z punktu widzenia naszej branży, jednak można je filtrować według kategorii.
Więcej o SEO oraz dobieraniu właściwych słów kluczowych można przeczytać w naszym artykule dotyczącym pozycjonowania.
Bardzo ciekawa opcja, szczególnie jeśli chodzi o wyszukiwanie sezonowych zapytań. Answerthepublic.com z tego co widzę średnio sprawdza się w języku polskim.
Zawsze uważałem „Trendsy” za narzędzie mało przydatne do SEO w pewnym sensie z powodu, który już został podany w artykule – po prostu są lepsze narzędzia. Osobiście polecam kwfinder – w przeciwieństwie do innych ma dość szeroką wersję free.
Co innego W przypadku reklamy PPC – tu GT ma już jest całkiem interesującą opcją
Google Trends dobre nie tylko pod kątem SEO, ale także przy tworzeniu kreacji! CHodzi przecież o to, by robić coś, czym żyją ludzie, wtedy reklama szybciej trafi do ich serc 🙂
pisaliśmy o tym tutaj: https://blog.freebee.pl/google-trends/