Wpisy, wyświetlane przy wizytówce firmy w wyszukiwarce Google, zadebiutowały w ubiegłym roku. Pozwalają one właścicielom biznesów informować klientów o nowych produktach lub wydarzeniach odbywających się w lokalu już na etapie wyszukiwania informacji o firmie. Teraz Google testuje nowy interfejs tworzenia wpisów, rozszerzony o nowość – wpisy z ofertami.
Wpisy w Google Moja Firma
Informacje bezpośrednio od przedsiębiorstwa, wyświetlane w obrębie wizytówki Google w wyszukiwarce przybierają postać wpisów – podobnych w założeniach oraz wyglądzie do postów publikowanych np. na portalach społecznościowych takich jak Facebook.
Zawierają one grafikę, treść oraz (opcjonalnie) przycisk. W zależności od rodzaju wpisu może on zawierać również tytuł i daty rozpoczęcia oraz zakończenia wydarzenia.
Wpisy są wyświetlane zarówno w przeglądarce na komputerze, jak i na urządzeniu mobilnym. Nie są one jednak widoczne bezterminowo – wpisy informacyjne znikają po 7 dniach, a wpisy na temat wydarzeń po ich zakończeniu.
Nowość – wpisy z ofertą
Podobnie jak w przypadku każdej innej usługi, Google testuje nowe funkcje przed udostępnieniem ich wszystkim użytkownikom. Nie inaczej jest tym razem, ponieważ część osób zarządzających wizytówkami Google mogło niedawno zauważyć nieco odmieniony interfejs tworzenia wpisów:
Na pierwszy rzut oka dodane zostały jedynie zakładki z poszczególnymi rodzajami wpisów, jednak warto zwrócić uwagę na ostatnią z nich, nazwaną „Offer”. Jest to nic innego, jak wpis, który ma zaprezentować użytkownikom wyszukiwarki aktualną promocję w sklepie. Wśród nowych opcji widzimy bowiem możliwość:
- nazwania oferty;
- ustawienia czasu jej trwania;
- dodania kuponu promocyjnego.
Zgodnie z podglądem, wpis będzie prezentował się następująco:
Co ciekawe – nie ma informacji na temat tego, czy takiego rodzaju wpisy byłyby płatne. Oznacza to zatem, że firmy będą mogły bez ponoszenia kosztów reklamy zaoferować potencjalnym klientom informacje o promocji. Zasięg oczywiście jest w takim przypadku znacznie ograniczony, ponieważ wpis zobaczą jedynie osoby szukające informacji o firmie w Google.
Bardzo ciekawa opcja muszę przyznać, wcześniej nie wiedziałem o tym 😉
Jak dla mnie najważniejszą z tych rad jest zadanie sobie pytania czy sami chcielibyśmy dostać taką wiadomość. Niektórzy chyba pomijają ten krok i jakością swoich wiadomości znacząco zniechęcają do siebie. 😉