(00:06) Grzegorz: Maciej, jak wynika z Twojego doświadczenia, gdy już mam te kilka sklepów internetowych i zarządzam je z poziomu Multistora, to z jakimi wyzwaniami będę miał do czynienia, bo pewnie wielu uczestników już mówi „o to mi się podoba, chciałbym iść w tym kierunku, ale podejrzewam, że w końcu mogę tym wyzwaniom po prostu nie sprostać? Jakie to będą wyzwania?
(00:32) Maciej: Z Multistorem jest o tyle fajnie, że on te wyzwania rozwiązuje. Wyzwania są wtedy, kiedy nie mamy Multistora, czyli np. mamy kilka sklepów, którymi musimy zarządzać osobno. W jakiś sposób zarządzać asortymentem i tym, żeby jego stan magazynowy i ceny były poprawne. Jeżeli jakiś produkt się skończy, żeby zniknął. To jest problem bez Multistora. On daje gwarancję obsługi tych zamówień z poziomu jednego miejsca. Czyli łatwiej nam procesować te zamówienia, nie musimy się skupiać na wielu sklepach, tylko w jednym wszystko obsługujemy. Dzięki temu logistyka w sklepie – pakowanie i wysyłka paczek jest prostsza i dodatkowo nie musimy się martwić o stan magazynowy w pozostałych tych sklepach, bo wiemy, że one są pobierane z tego sklepu głównego i mam święty spokój. Wyzywaniem jest tak naprawdę skonfigurowanie tego modułu. Po prostu trzeba siąść, dosłownie poświęcić godzinę, dwie i mamy spięty sklep. To jest naprawdę dosyć szybki proces, przez nas przynajmniej doprowadzony do jak największej prostoty, żeby użytkownik nie miał z tym żadnego problemu.