Czym są czarne listy. Jak ich unikać, a jak z nich się usunąć?
Czarne listy zbierają adresatów podejrzanych o wysyłanie spamu. Niestety, na taką listę możemy trafić w dość prosty sposób, nawet jeśli spamu nie wysyłamy. Wystarczy, że garstka użytkowników (konkurencja, osoby, które za nami nie przepadają) zacznie oznaczać nas jako spamerów, tym samym zgłaszając nas właśnie na taką czarną listę.
Jeśli znajdziemy się na jednej z głównych czarnych list, to niestety z dużą dozą prawdopodobieństwa nasze maile będą całkowicie blokowane. Polscy providerzy również posługują się globalnymi, czarnymi listami. Przykładowo: jeżeli trafimy na jedną z tych dziesięciu największych, interia w ogólne nie będzie przepuszczać naszych maili.
Bardzo ważne jest to, aby monitorować i sprawdzać, czy nasze adresy mailowe nie trafiły na czarną listę. Są do tego odpowiednie narzędzia, możliwe do szybkiego wyszukania za pomocą wyszukiwarki Google. Wpisując „blacklist check” otrzymamy strony, na których podajemy naszą domenę lub adres IP i otrzymujemy odpowiedź, czy na którejś liście jesteśmy notowani.
Każda z czarnych list ma swoją stronę internetową, za pośrednictwem której możliwy jest kontakt z administratorem. Jeśli znajdziemy się na jednej z nich, należy napisać maila lub skorzystać z formularza. Warto dopytać się dlaczego zostaliśmy dodani i poprosić o usunięcie. Zdarza się, że prośbę musimy ponawiać kilkukrotnie, jednak w końcu powinniśmy otrzymać odpowiedź. Jeśli trafiliśmy pierwszy lub drugi raz na taką listę, administrator powinien nas usunąć. Jednak bardzo ważne jest to, aby zapytać o przyczynę, jeżeli drugi lub trzeci raz popełnimy ten sam błąd, administrator może nas nie usunąć z takiej listy.
Jeśli na czarną listę trafił adres IP, możemy zmienić serwer i teoretycznie wszystko powinno działać tak jak należy. Z drugiej strony, jeśli na czarną listę trafiła domena, to jednym wyjściem jest jej zmiana. Jest to jednak bardzo problematyczne, ponieważ zaburzamy w ten sposób proces budowania marki naszego sklepu.
Istotną rzeczą jest także kwestia serwerów. W przypadku serwerów współdzielonych, nasz adres IP może trafić na czarną listę, jednak nie z naszej winy. Któryś z naszych sąsiadów mógł spowodować, że tam trafiliśmy. Warto zwrócić uwagę na dedykowane adresy IP do wysyłki maili, bo to ogranicza ryzyko tego, że ktoś inny będzie niszczył nasz biznes i zablokuje nam możliwość większych zarobków poprzez wysyłkę wiadomości e-mail.
Ja zrobiłem prywatną listę czarnych adresów email. Czasem tych ofert jest po prostu za dużo co jest nieco irytujące.
Myślę, że to słuszne działanie. Tak jak wspomniałem w artykule, nadawcy powinni sprawdzać czy ich odbiorcy otwierają i klikają wiadomości. Gdyby firmy wysyłające do Pana oferty kierowały się tym tokiem rozumowania, pewnie liczba maili byłaby ograniczona, a Pan nie byłby zmuszony nikogo blokować. Z drugiej strony, jeśli wiadomości przychodzą tylko od firm, do których baz się Pan zapisał, to zawsze może się Pan wypisać za pomocą odpowiedniego linku :-).